Newsy
Już niedługo premiera „Garderobianego” (The Dresser) Ronalda Harwooda w reżyserii Dana Jemmetta!
2023.12.02
„Teatr od wieków jest dla teatru szczególnie wdzięcznym tematem.
(…) Wielkość „Garderobianego” Ronalda Harwooda polega na tym, że w sztuce nagrodzonego Oscarem scenarzysty „Pianisty” Romana Polańskiego można odnaleźć to wszystko i jeszcze więcej. W dodatku brytyjski pisarz idzie niejako śladem Spiró – z całą przenikliwością gra tradycją brytyjskiej sceny, szekspirowskiego jej dziedzictwa i największych jej ikon. Nie jest jedynie czczą anegdotą, że po obejrzeniu „Garderobianego” sir John Gielgud, jeden z największych aktorów wszech czasów, powiedział, że to o nim. Inni z kolei z postacią Sira utożsamiali Laurence’a Oliviera. Harwood zbudował pomnik, aby samemu skruszyć jego fundament.(…)Zaczyna się od zapowiedzi kataklizmu, bo czymś takim jest w każdym teatrze groźba odwołania wieczornego przedstawienia. Jest rok 1942, trwa wojna, której odgłosy słychać gdzieś za oknami teatru na angielskiej prowincji. Jego niekwestionowaną gwiazdą, dyrektorem, a zarazem pierwszym aktorem jest Sir. Tego dnia mają grać „Króla Leara” z nim w roli tytułowej, ale główny aktor w trybie nadzwyczajnym zwolniony ze szpitala zamknął się w swojej garderobie i od dłuższego czasu płacze. Niektórzy z zespołu są gotowi poświęcić seans, bo nie mają siły na użeranie się ze starym mistrzem i stawianie go do pionu. I zapewne postawiliby na swoim – w końcu to tylko jeden spektakl – gdyby nie on. Norman. Garderobiany.
Przeżył całe swe życie za kulisami teatru, ten niewidoczny, bez którego nie doszłoby do skutku niejedno przedstawienie. Ostatnie
dekady zaś trwał przy boku Sira, czyszcząc setki albo tysiące jego kostiumów, zmywając grube warstwy charakteryzacji, przepowiadając teksty ról, bo zna je wszystkie na blachę, mógłby w teatrze zastąpić suflera, inspicjenta, szefa techników. Zażegnał też niemało kryzysów, choć ten wygląda wyjątkowo groźnie. Ale dla Normana od tej pory liczy się tylko jedno – doprowadzić, by odbyło się przedstawienie. Także dlatego, iż wie, że dla Sira, gdyby był w normalnym stanie, też nie byłoby niczego istotniejszego. Dramat Ronalda Harwooda to przede wszystkim te dwie niezwykłe role, z gatunku tych, w których odbijają się i teatr, i życie”. JacekWakar.pl
Spektakl realizowany jest w ramach cyklu Międzynarodowe Rezydencje Artystyczne.
Licencja na korzystanie z utworu została udzielona przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.
PREMIERA 8 grudnia 2023 r., godzina 19.00
Kolejne spektakle:
9 grudnia, sobota, godzina 19.00
30 grudnia, sobota, godzina 19.00
31 grudnia, niedziela, SYLWESTER, godzina 19.00.
Fot. Dawid Stube