Newsy

Potrzask / Piotr Dobrowolski
POWRÓT
2022.03.29

„Reżyser Wiktor Rubin i dramaturżka Jolanta Janiczak to duet, który najwyraźniej i najbardziej konsekwentnie pośród polskich twórców i twórczyń teatralnych zabiera głos w sprawach dotyczących kobiet. W niemal wszystkich tekstach Janiczak z ostatnich lat (których lektura dostarcza wielu argumentów na rzecz literackości współczesnego polskiego dramatu) usłyszeć można bohaterki, które patriarchalna kultura przez wieki pozbawiała głosu, marginalizowała i wymazywała z kart historii. Część z nich – niemych, bezwolnych, zapomnianych, ofiary przemocy, bez sił, praw i wiary we własną podmiotowość – ukazana zostaje poprzez narracje innych postaci. Słowa przywracają je kolektywnej pamięci albo rewidują ich utrwalony, często zafałszowany, obraz (jak w przypadku Barbary Zdunk z „I tak nikt mi nie uwierzy”). Inscenizacje utworów Janiczak w teatrze Rubina stają się medium naszej zbiorowej świadomości – z resztek pamięci, skrawków dokumentów, fragmentarycznych świadectw i zapomnianych pamiątek kompletowane jest sceniczne archiwum przeszłości. Wykorzystanie tego materiału w twórczej interpretacji ożywia go, powołując repertuar zdarzeń potencjalnych, w którym zostają odbite, ujawniając ukryte konieczności, wraz z mechanizmami opresji i wykluczenia. Sfera wpływu rodzącej się tak refleksji, choć jej źródła mają zwykle charakter historyczny, nie jest ograniczona do przeszłości. Tworzone na scenie projekcje pozwalają zrozumieć działanie mechanizmów rządzących światem, w którym żyjemy dzisiaj. Głos kobiet zawsze pomijany był przez władzę i ignorowany przez cześć opinii publicznej: ich potrzeby były i są lekceważone, a prawa – ograniczane. Pocałunek w rękę, przepuszczenie w drzwiach ani tulipan wręczony 8 marca nie zmieniają przecież niczego, utrwalając raczej ograniczenia kobiecej podmotowości. Rycerskość, deklarowana przez wielu faktycznych szowinistów i mizoginów, umacnia powszechną nierówność, przyczyniając się do odbierania kobietom praw do decydowania o sobie, swojej przyszłości i własnych ciałach”. Piotr Dobrowolski.

 

WSZYSTKIE