Recenzja

„Hotel pod Wesołym Karpiem błyskotliwie nawiązuje do polskich realiów, prowokując do ponownego spojrzenia na dzisiejsze i historyczne relacje polsko-żydowskie. Pełno w nim także sygnałów ironii na temat naszej współczesnej polityki czy narodowych stereotypów – zarówno tych, które tworzymy, jak i tych, którym podlegamy. Taryfa ulgowa nie przysługuje tu nikomu, a podobne salwy śmiechu towarzyszyć mogą pojawieniu się zarówno syjonisty, jak i „prawdziwego Polaka”, a także wspomnieniom problemów gastrycznych, które unieruchomiły grupę turystów z Izraela czy „cudownej wycieczki”, dzięki której amerykańska Żydówka dowiedziała się, że podczas wojny z rąk Niemców ginęli również Polacy. Opowieść, luźno osadzoną wokół tematu poszukiwań zagrabionego podczas wojny żydowskiego domu, poprowadzono odważnie i bezkompromisowo, a prezentacja różnobarwnych postaci pozbawiona jest asekuranckiego dystansu i nawet pozorów politycznej poprawności." Czas Kultury
2015.12.10