Recenzja

Spektakl ma formę procesu sądowego, ale wydarzenia które obserwujemy na scenie nie dotyczą podpaleń, czy czarnej magii, a krzywd, których to Zdunk doznawała tak naprawdę od samego dzieciństwa. Ta ciągłość następujących po sobie traumatycznych wydarzeń, utwierdzała ją jedynie w przekonaniu, że wysiłek wkładany w walkę o swoją wersję wydarzeń nie ma sensu, bo nikt nigdy jej nie słuchał i nikt nigdy jej nie uwierzy – ani jej ojciec, ani ksenofobiczni mieszkańcy Reszla. Szkarłatna litera jaką została naznaczona i bagaż doświadczeń jaki wyniosła z domu skutecznie pozbawiły ją woli walki, czy w końcu życia.
2022.08.26